Przyszedł czas na róże pnąca. Przedstawiamy krótki instruktaż cięcia takiej zastanej na ogrodzie u Pani Bożeny - miłośniczki tych pięknych krzewów.Jeżeli intRóże, które powszechnie nazywane są pnącymi, tak naprawdę nimi nie są. Nie wytwarzają one bowiem żadnych organów czepnych. Nie owijają się również wokół podpór, jak to robią inne rośliny pnące. Kwiaty te znajdują bardzo szerokie zastosowanie w naszych ogrodach i na działkach. Używamy ich jako osłon miejsc i fragmentów nieestetycznych, parawanów, które dzielą przestrzeń, jak również ogrodzeń tworzących żywopłoty. Róże te dzielimy na dwie zasadnicze odmiany. Pierwsza z nich to krzewy nie powtarzające kwitnienia, są to tzw. ramblersy (róże sztywne). Kolejną stanową odmiany, które ponownie wydają kwiaty późnym latem, są to klimbingi (róże wiotkie).Ramblersy należy silnie przycinać co roku. Należy usunąć przekwitłe pędy oraz całą masę małych gałązek, które wyrastają u podstawy krzewu. Należy również roślinę pobudzić do rozkrzewienia. Robimy to poprzez skrócenie pędów dwuletnich o połowę. Spowoduje to zapełnienie luk, które powstały podczas wycinania pozostałych pędów. Jeżeli posiadamy takie odmiany, jak np. „Dorothy Perkins” wówczas silne cięcie dolnych partii będzie konieczne. Jest to odmiana niezwykle podatna na mącznika prawdziwego – bardzo niebezpieczną chorobę grzybową, która rozwija się, kiedy liście przez dłuższy okres czasu pozostają wilgotne. Źródło: Odmiany róż pnących, które powtarzają kwitnienie w okresie późnego lata nie wymagają aż tak silnego cięcia, jak w przypadku ramblersów. Wystarczy, jeżeli co 2 lub 3 lata usuniemy najstarsze oraz najcieńsze pędy, które nadmiernie zagęszczają ogólny pokrój krzewu. Pamiętajmy również, aby usuwać wszystkie pędy, które są przemarznięte lub z objawami chorobowymi. Zabiegu tego dokonujemy na przycięciu róż warto jest zasilić je wieloskładnikowym nawozem mineralnym. Oczywiście nie zapomnijmy również o systematycznym podlewaniu i ściółkowaniu roślin. Każde cięcie powinniśmy wykonywać czystym, zdezynfekowanym oraz dobrze naostrzonym sekatorem. Róże pnące do ogrodu:“Allagold złocistożółta”„Arthur Bell” – o kwiatach złocistożółtych z czerwonymi brzegami„Bonica” – o kwiatach różowych, pełnych„La Sevilla” – o kwiatach ciemnoczerwonych, wręcz krwistoczerwonych„Fresia” – o kwiatach intensywnie żółtych„Queen Elizabeth” – o kwiatach intensywnie różowych„Rumba” – o kwiatach żółto-czerwonychJak duży jest Wasz ogród? Ile czasu poświęcacie na jego pielęgnację? Barbara MachalskaBarbara Machalska – absolwentka Sztuki Ogrodowej na Wydziale Ogrodniczym Akademii Rolniczej. Doświadczona projektantka zieleni. Pielegnacja i projektowanie ogrodów to nie tylko jej praca, ale wielka pasja. Wzbogaca nasz serwis nie tylko w cenne porady, lecz również w autorskie zdjęcia – najlepszy dowód swoich umiejętności. Nasz specjalista o sobie:Ogrodami pasjonuję się od kiedy pamiętam. Od dziecka kochałam przebywać na łonie natury, przyglądać się kwiatom i pomagać rodzicom w pracach pielęgnacyjnych w ogrodzie. Już podczas studiów zdobywałam praktykę, współpracując z różnymi biurami projektowymi oraz przedsiębiorstwami ogrodniczymi. Zaczynałam od zwykłych prac pielęgnacyjnych na projektach zieleni akademickich kończąc. Prowadziłam liczne wystawy kwiatowe, podczas których prezentowałam te znane, jak również nowowyhodowane gatunki oraz udzielałam praktycznych porad dotyczących ich pielęgnacji. Po 4 latach pracy w zawodzie projektanta ogrodów, mogę pochwalić się bogatym portfolio ogrodów przydomowych, a także zieleni osiedlowej czy aranżacji roślin prace, które wykonuję wkładam niezwykle dużo pasji oraz zaangażowania, staram się, aby każdy mój projekt był niczym dzieło sztuki. Jednym z najbardziej fascynujących aspektów pracy w ogrodnictwie jest fakt, iż każdy ogród jest inny i każdy jest odbiciem duszy jego właściciela, podobnie jak wystrój wnętrz. Bardzo się cieszę, że mogę teraz podzielić się z Państwem swoją wiedzą tak teoretyczną, jak i praktyczną. Zobacz też Może Cię zainteresuje: POPULARNE POSTY
Róże pnące lubią zarówno nawozy organiczne, jak i mineralne. Róże pnące można uprawiać w doniczkach lub pojemnikach, które są dostatecznie duże i głębokie. Róże potrzebują dużo miejsca pod ziemią, by móc swobodnie się zakorzenić, dlatego doniczka powinna mieć przynajmniej 40 cm średnicy oraz podobną głębokość.
Clematisy - uprawa, przycinanie, odmiany Skomentuj artykuł Każdy miłośnik ogrodu, który posiada działkę, zwykle ma na niej miejsca idealne dla pnączy. Wszelkiego rodzaju ogrodzenia, pergole czy altany do tego celu nadają się bowiem doskonale. Niewątpliwie w czołówce najciekawszych i najpiękniejszych zarazem pnączy, znajdują się powojniki, znane też pod swoją łacińską nazwą - klematis. Niezwykłe bogactwo odmian i różnorodność kwiatów sprawiają, że klematisy mają ogromne grono miłośników na całym świcie. Ta różnorodność może jednak być też źródłem kłopotów, zarówno przy wyborze właściwej odmiany jak i jej pielęgnacji. Zatem aby móc w pełni cieszyć się ich pięknem, należy bliżej poznać te wspaniałe pnącza - w zależności bowiem od rodzaju, mają one mieć nieco inne wymagania co do stanowiska oraz cięcia. Warunki uprawy Zanim dokonamy wyboru gatunku, zastanówmy się, gdzie będziemy zamierzali posadzić roślinę - część odmian preferuje bowiem stanowiska słoneczne, inne natomiast półcień. Bardzo ogólna zasada doboru mówi, że te o mocnych barwach wymagają słońca, natomiast odmiany o pastelowych lub wielobarwnych kwiatach, wolą półcień. Kolejnym ważnym elementem w uprawie powojników jest podłoże. Większość klematisów wymaga gleby żyznej, próchniczej, lekkiej i głęboko uprawionej, o pH 6,5-7,5 nie toleruje gleb kwaśnych oraz zasolonych. Z tego ostatniego powodu, do nawożenia używa się w IV nawozów długo działających np. Osmocote . Glebę możemy dodatkowo rozluźnić, mieszając z odkwaszonym torfem. Na glebach ciężkich i mokrych, powojniki będą zwykle chorowały, słabo rosły oraz kwitły. Clematisy Niezwykle istotna dla wszystkich klematisów jest wilgotność podłoża, absolutnie nie znoszą suszy i przegrzania korzeni. Aby więc zachować takie warunki, musimy ściółkować glebę np. kompostem. Bardzo dobrym sposobem na ograniczenie parowania, jest posadzenie u podstawy pnączy niskich roślin okrywowych np. barwinka czy lawendy. Nie tylko zapobiegnie to wysuszeniu i przegrzaniu gleby, ale też będzie dodatkową ochroną w czasie zimy. Większość powojników jest umiarkowanie odporna na mróz, górne części mogą przemarzać, ale zwykle na wiosnę dobrze odradzają się z korzenia. Dlatego niezmiernie ważne jest zabezpieczenie podstawy pnącza przed zimą kopczykiem lub solidne jego wyściółkowanie. Wysadzając roślinę z pojemnika na miejsce stałe, sadzimy ok. 10 cm. głębiej, niż rosła dotychczas (nie dotyczy powojników okrywowych). Kiedy już zadbamy o podstawowe warunki niezbędne do uprawy, należy pamiętać o właściwym cięciu. Clematisy Podstawowe zasady cięcia powojników Przyjmuje się, że powojniki kwitnące wiosną przycina się bardzo delikatnie (czasem nawet wcale) i wysoko, bo na ok. 1,5. Zwykle robi się to zaraz po przekwitnięciu. Pozwoli to roślinie zawiązać kwiaty na przyszły rok, gdyż wiosenne odmiany zakwitają na pędach zeszłorocznych. Natomiast powojniki kwitnące latem lub jesienią, przycinamy na wysokości ok. 40 cm. późną jesienią ( lub bardzo wczesną wiosną ( Te odmiany zakwitają bowiem na pędach tegorocznych. Clematisy czytaj dalej...Róże szczepione na pniu inaczej nazywane bywają różami piennymi. Fot.123RF.com. Przycinanie róż piennych; Cięcie róży piennej należy wykonywać co roku. Szczególnie warto to zrobić wiosną, ponieważ po zimie roślina może być osłabiona. Wtedy należy usunąć wszystkie chore, zdeformowane i przemarznięte pędy.Cięcie róż to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny zapewniający obfite i długie kwitnienie. Nie wszyscy wiedzą jak prawidłowo ciąć róże, a nie jest to bardzo trudne. Trzeba pamiętać o kilku zasadach. Róże uwielbiają cięcie, które zapewnia im długie kwitnienie, nadaje odpowiednią formę, a także pozwala na dostanie się do pąków większej ilości słońca. Brak przycinania spowoduje, że krzewy z roku na rok będą coraz mniej obficie kwitły, kwiaty będą coraz mniejsze, będą z niego wyrastać dzikie pędy, aż róża całkiem zdziczeje. Pamiętajcie, aby zawsze używać dobrze zaostrzonego sekatora, który nie poszarpie i nie zmiażdży pędów. Krzewy róż są wrażliwe na takie nieprawidłowe przycinanie i mogą zachorować. Cięcie powinno być równe, gładkie i ukośne, aby na ranie nie stała woda. Do przycinania przystępujemy wczesną wiosną, gdy miną już mrozy. Zazwyczaj robimy to w połowie kwietnia po zdjęciu zimowych zabezpieczeń. Wycinamy wszystkie martwe pędy, czyli takie które są czarne lub brązowe oraz te, które ocierają się o siebie. Pozostałe gałązki przycinamy w odległości 1 cm nad pąkiem skierowanym na zewnątrz. Wtedy nowy pęd wyrośnie na zewnątrz krzewu, a nie do środka powodując nadmierne zagęszczenie. Zbyt niskie przycięcie spowoduje, że pąk obumrze, a zbyt wysokie, że koniuszek pędu zaschnie. Czasem widzę w ogrodach róże z uschniętymi wierzchołkami, które są oznaką nieprawidłowego przycięcia. Na jaką wysokość od ziemi przyciąć róże jakwiele pędów zostawić? To zależy od odmiany. Warto posmarować maścią ogrodniczą każde miejsce cięcia. Może to być uciążliwe gdy mamy dużo okazów, dlatego wtedy zalecam oprysk środkiem grzybobójczym, np. Topsin. Aby krzewy prawidłowo się rozwijały po przycięciu koniecznie trzeba je zasilić nawozem wieloskładnikowym z azotem. Róże wielkokwiatowe Najlepiej przycinać w sposób, o którym dowiedziałem się kilka lat temu. Połowę pędów przycinamy na 3 oczka, drugą połowę na 6 oczek. W ten sposób będziemy mieli na krzewie wielkie pojedyncze kwiaty na długich pędach (idealne do bukietu) oraz po kilka mniejszych na każdym pędzie, które będą zdobiły krzew. Usuwamy również wszystkie przemarznięte pędy, krzyżujące się, cienkie oraz rosnące do wewnątrz. Po wiosennym cięciu na krzewie powinno zostać nie więcej niż 7 pędów. W ciągu lata na bieżąco usuwamy wszystkie przekwitłe kwiaty. Róże wielokwiatowe Tniemy od 30 do 40 cm nad ziemią zostawiając ok 6 pąków. Usuwamy wszystkie krzyżujące i ocierające się pędy oraz te obumarłe i rosnące do wewnątrz. Po cięciu powinno zostać nie więcej niż 10 pędów. W ciągu lata na bieżąco usuwamy wszystkie przekwitłe kwiaty. Róże pienne Często myli się je z różami pnącymi ze względu na podobną nazwę. Róże pienne to te szczepione na pniu (paliku). Wycinamy pędy krzyżujące się i martwe. Tniemy pędy krótko na 3 oczka przy okazji przerzedzając koronę. Należy pamiętać o zachowaniu odpowiedniego kulistego kształtu. Róże parkowe i historyczne W przypadku odmian kwitnących raz w roku, wiosną usuwamy jedynie obumarłe. Właściwe cięcie przeprowadzamy dopiero po przekwitnięciu. Krzewy powtarzające kwitnienie przycinamy wiosną. W obu przypadkach cięcie nie powinno być silne. Pędy skracamy najwyżej 1/3 długości. Wycinamy też te, które się krzyżują i przerzedzamy krzew wycinając część pędów rosnących do wewnątrz. W ciągu lata na bieżąco usuwamy wszystkie przekwitłe kwiaty. Róże pnące Odmiany kwitnące tylko raz w roku tniemy co roku bardzo silnie. Należy usunąć przekwitnięte pędy oraz mnóstwo długich, cienkich pędów wyrastających z podstawy. Odmiany powtarzające kwitnienie przycinamy co 2 lata wycinając najstarsze grube pędy oraz najcieńsze redukując zagęszczenie. Wycinamy także wszystkie obumarłe części. Duża elastyczność, wiedza i doświadczenie pozwala dopasować naszą ofertę do oczekiwań wymagających klientów. Od początku naszej działalności wielką wagę przywiązujemy do pochodzenia naszych produktów. Stawiamy na jakość oraz rozwój i podnoszenie swoich kwalifikacji, gdyż zadowolenie klienta to dla nas największa wartość.Samo cięcie przeprowadzamy ponad oczkiem skierowanym na zewnątrz rośliny. Jeżeli przytniemy pęd, który kieruje się do wnętrza krzewu, róża się rozwinie, ale z braku dostępu światła, będzie znacznie słabsza. Cięcia dokonujemy w odległości około 0,5 cm od oczka, pod kątem 45 stopni.
fot. Fotolia To właśnie róży Grecy nadali tytuł królowej kwiatów, który nosi do dziś. Róże są jednymi z najbardziej popularnych krzewów ogrodowych. Na świecie występuje ponad 200 dzikich gatunków róż oraz blisko 20 tys. odmian szlachetnych. Krzewy róż mają rozmaitą wielkość i zróżnicowany pokrój - od kilkunastocentymetrowych miniaturowych po odmiany wysokie - kilkumetrowe, o pędach wyprostowanych albo zwisających. U większości róż na łodygach występują kolce. Liście są błyszczące lub matowe, w wielu odcieniach zieleni, niekiedy też czerwonawe, często pokryte srebrzystym nalotem woskowym. Kwiaty mają średnicę od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów i mogą być osadzone pojedynczo lub zebrane w kwiatostany. Płatki są jednobarwne lub dwubarwne i nierzadko zmieniają odcień w miarę przekwitania. Odmiany róż Ze względu na dużą różnorodność tych krzewów, siłę wzrostu i budowę, wyróżnia się następujące grupy: Róże wielkokwiatowe To głównie mieszańce herbatnie o dużych kwiatach i szlachetnych kształtach. Kwiaty często mają delikatny przyjemny zapach i są zwykle osadzone pojedynczo na łodydze. Doskonale nadają się na bukiety oraz wiązanki okolicznościowe. Róże rabatowe (wielokwiatowe) Zwane również bukietowymi. Duża grupa odmian, z których można tworzyć długo kwitnące rabaty, albo niskie żywopłoty. Charakteryzuje je to, że na jednym pędzie wytwarzają od kilku do kilkudziesięciu kwiatów. W zależności od odmiany mają od 20 do 100 cm wysokości. Róże pnące Do tej grupy zalicza się odmiany o długich wiotkich pędach, które mogą być rozpinane na podporach. Chociaż nie wytwarzają wąsów czepnych sprawiają wrażenie pnączy. Pomimo, że w naszym klimacie często przemarzają są chętnie sadzone ze względu na swój efektowny wygląd - mogą zdobić ściany domów, bramki, piąć się po pergoli lub trejażu. Róże parkowe Krzewy o sztywnych prostych pędach, które silnie się rozgałęziają i dorastają do 2-3 m wysokości. Odporne na choroby i szkodniki oraz mrozy. Nie wymagają prawie żadnej pielęgnacji. Dobrze rosną na słabej glebie. Kwitną bardzo obficie raz lub dwa razy w sezonie. Ze względu na swe rozmiary (dorastają do 2,5 m) nadają się głównie do dużych ogrodów, gdzie można je sadzić pojedynczo na trawniku lub w szpalerze, który utworzy kwitnący żywopłot. Róże pienne To odmiany szczepione na pniu (tzw. podkładce) inaczej zwane też "drzewkami różanymi". Odmiany szlachetne róż z różnych grup szczepi się na specjalnie przygotowanym pędzie róży dzikiej. Taką różę można posadzić nawet w małym ogrodzie lub uprawiać w pojemniku. Róże okrywowe Wciąż mało popularne, choć mogą być przydatne, bo silnie się krzewią i szybko przykrywają powierzchnię ziemi, tworząc gęste zarośla. Obficie kwitną latem. Odporne na mróz, złe warunki klimatyczne i choroby. Róże miniaturowe doniczkowe Osiągają niewielkie rozmiary (od 20 do 30 cm wys.) i mają drobne kwiaty o średnicy około 2,5 cm. Można je uprawiać w mieszkaniu, a także w ogródkach, na balkonach oraz na kwiat cięty. Uprawiane jako róże doniczkowe, po przekwitnięciu, można przesadzić je do ogrodu (warto lekko przyciąć wówczas lepiej się rozkrzewią). Ładnie wyglądają na rabatach czy skalniaku. Jak pielęgnować róże Róże najlepiej udają się na glebach gliniasto piaszczystych, lekkich, przepuszczalnych z dużą zawartością próchnicy o odczynie pH 6-7, nie podmokłych. Aby krzewy były dorodne i obficie kwitły, trzeba je regularnie zasilać jednym z nawozów wieloskładnikowych, zawierających azot i potas. Pamiętajmy jednak, aby od drugiej połowy sierpnia zaprzestać nawożenia azotem, bo pierwiastek ten powoduje, że hamowane jest drewnienie pędów, przez co mogą one przemarzać w okresie zimowym. Pielęgnowanie róż będzie łatwiejsze, jeżeli podłoże wyściółkujemy torfem, substratem popieczarkowym lub korą sosnową. Ściółka powinna mieć kilkucentymetrową warstwę. Wcześniej warto zastosować nawozy mineralne i spulchnić glebę. Róże są roślinami światłolubnymi, więc wybierz im miejsce nasłonecznione, chociaż nie upalne. Najlepiej sadzić je jesienią: od połowy października do mrozów lub wiosną (przez cały kwiecień). Krzewy powinny być posadzone tak, aby miejsce szczepienia było na poziomie ziemi, na glebach piaszczystych może być nieco głębiej, a na gliniastych nieco powyżej powierzchni. Jeśli sadzimy krzewy na jesieni, trzeba zabezpieczyć je przed przemarznięciem, usypać kopczyk z ziemi na wys. 20 - 25 cm. Podobnie należy postąpić z różami piennymi okryć koronę (w miejscu okulizacji) po przygięciu do ziemi, lub obwiązać koronę słomą czy igliwiem. Przycinanie Wiosną, gdy ziemia rozmarznie i minie obawa większych spadków temperatury, zdejmujemy osłony zimowe, rozgarniamy ziemię z kopczyków i przystępujemy do przycięcia krzewów. Należy przycinać przede wszystkim róże bukietowe i wielkokwiatowe. Przycina się wszystkie pędy na 3 - 4 oczka. Niskie cięcie spowoduje, że krzew będzie ładnie rozgałęziony, gęsty i foremny. Róże pienne tnie się podobnie jak krzewiaste, zwracając uwagę na uformowanie korony. Róże rabatowe i pnące wymagają jedynie prześwietlenia, usunięcia chorych czy przemarzniętych pędów. Poza cięciem wiosennym, w czasie okresu wegetacji należy usuwać dzikie pędy wyrastające z podkładki. Odrosty takie usuwa się tuż przy korzeniu. Rosną one bardzo szybko i osłabiają krzew. Wszystkie pędy przycina się ostrym sekatorem, lekko ukośnie w odległości ok. 5 cm. od oczka skierowanego na zewnątrz korony. Rany po cięciu powinno się posmarować maścią ogrodniczą lub farbą emulsyjną z dodatkiem fungicydu (środka grzybobójczego). Choroby róż Najczęściej krzewy róż atakują: Mączniak prawdziwy. Na liściach, pędach i kwiatach widoczny jest mączysty, szarobiały nalot grzybni. Z porażonych pąków nie rozwijają się kwiaty. Trzeba usuwać porażone części rośliny. Chorobę zwalczają preparaty: Baycor, Rubigan, Saprol, Baymat Ultra. Mączniak rzekomy. Mimo podobnej nazwy nie przypomina mączniaka prawdziwego. Nalot na spodniej stronie liści jest szarawy, a na górnej powierzchni zauważymy ciemniejące plamy. Także do zwalczania musimy zastosować inny środek. W przypadku tej choroby świetnie radzi sobie Mildex, który chroni rośliny od zewnątrz jak i od wewnątrz. Czarna plamistość ją bakterie lub grzyby. Na liściach powstają brunatne, okrągłe lub kanciaste zlewające się plamy, które szybko się powiększają. Liście żółkną i opadają. Porażone części rośliny należy usuwać. Rdza. Liście usiane są rdzawoczerwonymi lub brunatnymi zarodnikami grzybów. Z czasem usychają i opadają. Porażone części rośliny trzeba usuwać. Opryskiwać wywarem ze skrzypu lub preparatami: Funaben 50, Saprol Szara pleśń. Ma postać szarego pylącego nalotu pojawiającego się na liściach. Jeśli pojawi się na roślinach trzeba usuwać porażone części i niszczyć. Sprzyja jej nadmierna wilgoć. Ważne, by podlewać rośliny wyłącznie rano lub przed południem, aby do wieczora wyschły. Zwalcza ją Funaben, Dithane M-45 Róża chińska nie jest różą Jest kilka roślin, które nazywa się różami, choć wcale nie należą do tej ogromnej rodziny. Na przykład różą chińską nazywa się ketmię, niegdyś jedną z najpopularniejszych roślin doniczkowych. Należy ona do rodziny ślazowatych i z różą nie ma nic wspólnego. Do róż nie należy także róża jerychońska czyli widliczka łuskowata. Ta egzotyczna roślina, która występuje na terenach pustynnych Meksyku, Teksasu, Peru w czasie suszy zwija się w brązową kul. W czasie deszczu rozwija się i ponownie zielenieje.
W kolejnych latach róże typu ramblers, czyli róże pnące o sztywnych pędach można ciąć na dwa sposoby. W rejonach z łagodniejszymi zimami po kwitnieniu w lipcu wycina się u podstawy przy gruncie wszystkie pędy, które kwitły, pozostawiając kilka-kilkanaście najsilniejszych tegorocznych i mocując je do podpory, a wiosną
Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest coroczne cięcie róż. Unikajmy skracania pędów jesienią, by na zimę nie zostawiać otwartych ran. Cięcie wiosenne przeprowadzamy w połowie kwietnia. 1 z 4Róża Shutterstock/John And PennyJak przycinamy różeSpecyficznego cięcia wymagają róże. Gałęzie wielu odmian wielkokwiatowych przemarzają do granicy śniegu. Te najsilniejsze skracamy nad trzecim lub czwartym oczkiem (skierowanym na zewnątrz krzewu), licząc od dołu. Wycinamy wszystkie słabe gałązki, pozostawiając 3-7 najsilniejszych. Pędy odmian wielokwiatowych możemy skrócić na równej przycinamy pnączaPrzez kilka pierwszych lat po posadzeniu pędy pnączy przycinamy wiosną o 1/3 lub 1/2, co wpływa na wykształcenie mocnych łodyg u podstawy. W późniejszych latach wycinamy uschnięte gałęzie oraz te, które nadmiernie zagęszczają roślinę; pozostałe skracamy. Różom pnącym usuwamy tylko gałęzie chore. Powojniki, zależnie od odmiany, tniemy silnie, słabo albo wcale. Cięcie glicynii przeprowadzamy latem, winorośli – sekatora użyć do cięciaDo przycinania kwiatów i cienkich gałązek najlepiej użyć sekatorów ogrodowych do cięcia gałęzi o średnicy do ok. 22 zabezpieczyć ranę drzewaZaraz po wykonaniu cięcia zamalujmy to miejsce specjalistycznym preparatem (np. Ekoderma, Lac Balsam, Funaben Eko). To uchroni drzewa przed wtargnięciem grzybów i bakterii. Inaczej w krótkim czasie drewno ulegnie destrukcji i powstanie do zabezpieczania ran drzew tworzą powłokę ochronną, która zapobiega wysuszeniu komórek drewna oraz działa jako zapora dla wirusów, bakterii i grzybów. Dobrze jest, gdy preparat zawiera również substancje grzybobójcze (np. Funaben) lub związki powodujące szybsze gojenie się rany (np. Lac Balsam) – zwłaszcza, jeśli chodzi o zranienie dużej powierzchni. Ranę drzewa powinno się smarować aż do zagojenia, co najmniej raz w zwolenników ma także farba emulsyjna z dodatkiem środka grzybobójczego topsin (Topsin M 70 WP oraz Topsin M 500) Należy go zmieszać z farbą w stężeniu 1÷2 proc. proc. (10÷20g/1kg farby).
Róże pnące. Nie należy ciąć róży wcześniej niż 4 lata przed posadzeniem rośliny. Przy cięciu zaleca się pozostawienie pędów stanowiących szkielet, a boczne przyciąć do około 30-40 cm. Róże pienne. Ten typ róży należy przyciąć na krótko, pozostawiając jedynie po 3-4 oczka na każdym. Dzikie pędy powinny zostać Królowa kwiatów, której najbliższy „dwór”, czyli botaniczny rodzaj liczy ponad 200 gatunków i niezliczoną liczbę odmian, prezentuje swoją urodę w różnych wariantach. Szczególnie efektownie wyglądają róże pnące wznoszące się po rusztowaniach i murach. Uprawa tych wspaniałych kwiatów, przy zachowaniu pewnych zasad, może się udać nawet początkującemu ogrodnikowi. Odrobina umiejętności i wytrwałości sprawi, że róże pnące nadadzą ogrodowym obiektom niezwykłego uroku. 10 porad - pielęgnacja róż pnących! 1. Stanowisko dla róż Aby róże pnące mogły się optymalnie rozwijać, ważne jest zapewnienie tym delikatnym roślinom odpowiedniego stanowiska i podłoża. Szczególną rolę odgrywa tutaj wystarczające oświetlenie. Wszystkie róże pnące – podobnie jak wszystkie gatunki róż w ogóle – należą do roślin skrajnie światłolubnych, które mogą się w pełni rozwijać jedynie przy odpowiednim nasłonecznieniu. Z tego względu miejsce w ogrodzie z widokiem na słońce jest najważniejszym kryterium wyboru miejsca dla róży. Róże pnące rosną wyjątkowo dobrze na stanowiskach przewiewnych, ale bez przeciągów. Łagodny ruch powietrza ma specjalne znaczenie; płatki róż zwilżone rosą albo deszczem, prędzej wyschną, kiedy następuje regularna cyrkulacja powietrza. W ten sposób zmniejsza się też ryzyko wystąpienia chorób. 2. Podpory dla róż Róże pnące nie są w stanie samodzielnie się wspinać, jak to robią na przykład powojniki albo bluszcze. Nie posiadają organów czepnych i pędy róż muszą być odpowiednio prowadzone. W zależności od gatunku i odmiany mogą osiągać wymiary do 10 m w górę i do 5 m w szerz. Jako podpory można wykorzystać płoty, pergole, altany albo kraty. Najlepiej, jeśli są one wystawione na stronę południowo-zachodnią lub południowo-wschodnią. Róże pnące są piękne! 3. Podłoże dla róż Wybierając miejsce w ogrodzie dla pnącej róży, trzeba zwrócić uwagę, czy akurat tam nie rósł wcześniej jakiś gatunek z rodziny różowatych. Jeśli tak, trzeba wymienić substrat, najlepiej na powierzchni o średnicy 50 cm i na taką samą głębokość. W przeciwnym razie nowo posadzona róża pnąca nie będzie się prawidłowo rozwijać. Poza tym z biegiem lat w glebie zgromadziły się różne szkodniki, jak na przykład nicienie i grzyby. Podłoże, obok właściwego stanowiska, odgrywa ważną rolę w uprawie róż pnących. Optymalne właściwości substratu powinny zapewniać: wysoką przepuszczalność, dużą głębokość przy średniej zwięzłości gruntu, dużą zawartość składników pokarmowych, neutralny odczyn pH. 4. Jak sadzić róże? Róże z odkrytym system korzeniowym sadzi się wiosną lub jesienią. Sadzonki róż w pojemnikach można sadzić jeszcze w lecie. Róże pnące nie wymagają na rabacie dużo miejsca, musi ono jednak spełniać warunki zarówno glebowe, jak i pod względem nasłonecznienia. Trzeba zachować zawsze odległość około 30-50 cm od podpory, aby korzenie róży mogły się równomiernie rozwijać. Kraty montowane na ścianach powinny być od nich oddalone o co najmniej 8 cm, aby zapewnić właściwą cyrkulację powietrza. Kiedy róże pnące mają porastać furtki i łuki, trzeba przewidzieć możliwość swobodnego przejścia. 5. Podlewanie róż Szczególnie w okresie zaraz po posadzeniu powinno się różę pnącą obficie podlewać, ponieważ w tej fazie wzrostu bardzo źle znosi suszę. Poza tym rzeczywiste zapotrzebowanie na wodę bywa często przeszacowane, jako że dobrze ukorzeniony krzew różany potrafi z reguły sam zadbać o swoje zaopatrzenie. Od czasu do czasu, w okresie dłuższych upałów, należy różę pnącą podlewać, ale zawsze od dołu, aby nie zamoczyć liści. Są one bardzo wrażliwe na wilgoć i łatwo ulegają chorobom grzybowym. Podlewać należy rano albo wieczorem, nigdy zaś w południowym słońcu. Róże ogrodowe: uprawa w 9 krokach! Odmiany, cięcie, rozmnażanie [WIDEO] Róża pnąca również powinna być przycinana, aby utrzymać mocny wzrost i piękne kwitnienie. 6. Jak nawozić róże? Mocno rosnąca róża pnąca ze swoimi licznymi liśćmi i kwiatami ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na składniki pokarmowe i dlatego powinna być regularnie nawożona. Przy czym zasilanie w roku sadzenia nie jest konieczne, o ile gleba została wymieszana z kompostem i może rozpocząć się dopiero w roku następnym wraz z okresem wegetacyjnym. Nadają się zarówno nawozy organiczne, jak i mineralne, przy czym pierwszeństwo powinien mieć kompost. Przy zastosowaniu nawożenia mineralnego istnieje niebezpieczeństwo przedawkowania, co prowadzi do osłabienia róży i większej podatności na choroby. 7. Uprawa róż w pojemniku Zasadniczo możliwa jest uprawa róży pnącej w doniczce albo pojemniku, o ile naczynie jest odpowiednio duże i głębokie. Róża należy do roślin o głębokim systemie korzeniowym, dlatego doniczka powinna mieć co najmniej 40 cm średnicy i nie mniejszą głębokość. Róża w doniczce wymaga regularnego podlewania i zasilania nawozem. Przesadzanie, przycinanie i zimowanie róż - jak i kiedy to robić? 8. Przesadzanie róż Najlepiej jest przesadzać różę pnącą uprawianą w doniczce co dwa-trzy lata. Przy czym idealną porą do tego zabiegu jest wiosna. 9. Przycinanie róż Jak wszystkie róże, róża pnąca również powinna być przycinana, aby utrzymać mocny wzrost i piękne kwitnienie. Czas wykonania zabiegu oraz jego intensywność zależą od gatunku i odmiany. 10. Zimowanie róż Wszystkie róże pnące wymagają ochrony przed mrozem. Późną jesienią należy w tym celu podstawę krzewu obsypać kopczykiem ziemi, ewentualnie kompostem lub ściółką z kory. W ten sposób roślina jest zabezpieczona przed wysychaniem i przemarznięciem. Dodatkową pomocą mogą być luźno ustawione wokół róży gałęzie świerkowe albo owinięcie pędów włókniną. Najwcześniej w drugiej połowie marca, względnie z początkiem kwitnienia forsycji, osłony zimowe należy usunąć.XSgJKW.